Sos paprykowy na zimę do słoików to coś co musisz zrobić i wierz mi nie pożałujesz. Jest to idealne rozwiązanie wtedy kiedy nie masz dużo czasu na gotowanie na co dzień. Sos paprykowy sprawdzi się jako:
- sos na kanapki
- sos do naleśników czy gofrów na wytrawnie
- sos do dań głównych, mięsnych czy z makaronem
- jako sos do pizzy
- jako sos do zapiekanek makaronowych
- jako sos do sosów mięsnych
Jest niezastąpiony w mojej kuchni!
Sos paprykowy przygotowuje się dość łatwo, natomiast potrzeba sporo czasu na jego gotowanie, ponieważ masa musi mocno się zredukować. Dlatego najlepiej sos zacząć robić rano, zajmuje to jakieś 10 minut, potem nastawimy na mały ogień i tyle, gotuje się kilka godzin a my mamy czas dla siebie.
SKŁADNIKI I WYKONANIE:
- 3 kg papryki czerwonej słodkiej
- 1,5 szklanki cukru
- 3/4 do 1 szklanki octu wedle uznania
- sól do smaku u mnie dwie płaskie łyżki
- papryczka chilli opcjonalnie
- 2 słoiki koncentratu pomidorowego
- 3 ząbki czosnku
- 2 opakowania papryki słodkiej
Paprykę myjemy, obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Paprykę i czosnek partiami wrzucamy do blendera kielichowego lub termomixa i miksujemy. Ja pierwszą partię podlewam około 1/3 szklanki wody, żeby łatwiej się miksowało i zawsze 3/4 masy z kielicha już zblendowanej masy odlewam do dużego garnka. Następnie ponownie dodaje paprykę i miksuje, odlewam do garnka i czynność powtarzam aż zmiksuje całą paprykę.
Masę gotujemy aż ubędzie jej 40 do 45%.
Masa będzie gęsta, dodajemy wtedy cukier, przyprawy, ocet, sól i koncentrat pomidorowy.
Całość gotujemy około 10- 15 minut. Masę próbujemy, jeśli jest za mało słona to dosalamy, każdy z nas ma inny próg jeśli chodzi o sól i ocet, dlatego należy masy spróbować i doprawić pod swój gust.
Gorącą (najlepiej wciąż gotującą się) masę przelewamy ostrożnie do wymytych i suchych słoików, zakręcamy natychmiast po napełnieniu słoika i odwracamy do góry dnem.
Pozostawiamy do wystudzenia. Przechowujemy w ciemnym miejscu np. szafka kuchenna.
Pyszne! Polecam!
Mój ulubiony przepis. Polecam każdemu do pizzy.
OdpowiedzUsuń