lipca 07, 2016

Placuszki na kwaśnym mleku z wiśniami










Śniadanie w ogrodzie na świeżym powietrzu! Za to kocham lato!
Fajnie wybrać się gdzieś daleko na łono natury i troszkę pokorzystać z uroków lipca!

Dzień dobry!





Wstajesz rano idziesz do ogrodu, zrywasz kilka garści świeżutkich wiśni, na trawie jeszcze rosa, a słońce dość nisko. Drzewko jeszcze młode, więc drabina nie jest Ci potrzebna. Siadam na skrzynce, bo to mam pod ręką, szybko dryluje wiśnie nożykiem, twarz wystawiając do słońca, żeby trochę nabrała kolorytu. Miłe ciepło na policzkach i w powietrzu. O tak! Takie poranki uwielbiam celebrować. Wracam do kuchni i robię szybko ciasto na placuszki. Będą nietypowe bo z wiśniami, sama jestem ciekawa smaku, bo takich jeszcze nie jadłam. Ciasto robię z tego co znajduję w lodówce. A tam niby nic, a tam tyle skarbów. Jajka kupione od Pani, która ma swoje wiejskie kury, i nie karmi ich paszami przemysłowymi, mleko wiejskie (prezent), które się zsiadło, bo "sklepowe" pasteryzowane albo UHT, więc się nie skwasi. Działam szybko i sprawnie bo już zaczyna mi się chcieć jeść. Po krótszej chwili są już pierwsze placki, grube, mięsiste i sycące. I zaraz kuchnia robi się pełna domowników ;-)
Takie poranki to ja lubię ;-)






SKŁADNIKI:

- 750 ml mleka zsiadłego ze śmietaną
- 3 szklanki mąki pszennej
- 4 jajka
- 2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 banan pokrojony w drobną kosteczkę
 - wiśnie wydrylowane wraz z sokiem (ja użyłam około całą szklankę wydrylowanych wiśni)
- cukier waniliowy opakowanie
- 5 łyżek oleju rzepakowego (dodajemy do ciasta)
- 5 czubatych łyżek cukru
- masło bądź olej do smażenia


Wszystkie składniki umieszczamy w misce i rózgą mieszamy na gładkie ciasto, dodajemy i smażymy na rozgrzanej patelni.
Im ciasto gęstsze, ciężko mieszające się łyżką tym placuszki będą grubsze i mięsiste.
Jeśli dodasz więcej mleka i ciasto będzie rzadsze, placuszki będą cieńsze.
Placuszki z wiśniami, z racji tego, że wiśnie są dość soczyste, lepiej robić z ciastem gęstym, będą się wtedy zdecydowanie lepiej smażyć. 
Placuszki przed podaniem można obsypać cukrem pudrem, bo wiśnie są dość kwaskowate, dlatego też do ciasta dodaliśmy banana aby miały fajny słodko-kwaskowaty smak ;-)






Kto ze mną siada?

Drugie krzesło się znajdzie ;-)


Pięknego Dnia!!!

6 komentarzy:

  1. Owoce prosto z drzewa :) to co lubimy najbardziej w lato :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno pyszne :) Uwielbiam lato własnie za to że można jeść na świeżym powietrzu, super zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo😘
      Jedzenie na dworzu to zawsze super sprawa💕

      Usuń

Cześć! Dziękuję, za komentarz. Bardzo mi miło, że tutaj zaglądasz.
Pamiętaj, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na jego publikację na tej stronie, jak i twojego nicku- użytkownicy z kontem google.

Copyright © 2017 SMYKWKUCHNI