Kochani po krótkiej przerwie, spowodowanej urlopem ;-)) proponuję Wam przygotować prawdziwe i aromatyczne mięsko - coś dla Panów ;-)
Ja wybrałam karkówkę, ale możecie wybrać mięso jakie Wy lubicie najbardziej.
czego potrzebujemy:
- mięso około 1,5- 2kg
- 20g soli peklowej na 1kg mięsa
- owoce jałowca
- 6-7 liści laurowych
- rozmaryn gałązki
Mięso wkładamy do naczynia, zalewamy przegotowaną wodą wymieszaną z solą peklową (według instrukcji na opakowaniu tj. 20g soli na 1 kg mięsa), dodajemy około 8-10 owoców jałowca, liście laurowe i kilka gałązek rozmarynu. Mięso powinno być całkowicie zalane wodą. Wstawiamy do lodówki na 4- 7 dni. Mięso się pekluję. Codziennie rano i wieczorem obracamy mięso. Jeśli nie macie tylu czasu możecie mięso ponakłuwać szpikulcem i peklować 1,5- 2 dni. Dzięki takiemu przygotowaniu karkówka będzie bardzo aromatyczna i cała różowa po upieczeniu.
Po tym czasie wyjmujemy z lodówki, wylewamy zalewę. Wkładamy do żaroodpornego naczynia, mięsa już lepiej nie solić, bo będzie za słone, polewamy oliwą z oliwy, nacieramy świeżym tymiankiem i rozmarynem, posypujemy majerankiem. Na wierzchu mięsa pozostawiam rozmaryn i tymianek. Dodatkowo możecie posypać ulubioną przyprawą. Pieczemy w temp. około 180 stop. C. około 1,5 godz, w zależności od wielkości, w między czasie podlewając wywarem, który się wytworzy. Ja piekę cały czas pod przykryciem wtedy mięso będzie bardziej wilgotne (np. jako wędlina na kanapki) , można w połowie pieczenia odkryć, będzie bardziej chrupiące (jako pieczeń do obiadu).
Oczywiście otrzymany wywar możecie wykorzystać jako bazę do sosu. Rewelacja! ;-)
Mięso w taki sposób możecie wykorzystywać jako wędlinę na kanapki, lub jako pieczeń na obiad ;-)
Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu ;-)
pozdrawiam cieplutko i życzę Smacznego ;-)))))
Kochani mam ogromną prośbę, jeśli moje przepisy Wam się podobają, albo macie jakieś uwagi lub propozycje, odnośnie zdjęć, opisów czegokolwiek, proszę piszcie je w komentarzach poniżej na blogu, będzie mi bardzo miło jak coś skrobniecie, chociażby cokolwiek. Dziękuję za wszystkie odwiedziny dotychczasowe i "lubię to" na FB. ;-)) i oczywiście dajcie koniecznie znać jak coś ugotujecie ;-)))) Buuuuuziaki ;*
Witam, jestem tu poraz pierwszy, ale bardzo spodobał mi sie Twój przepis na karkowke ;-) musze koniecznie wypróbować! Pozdrawiam ciepło Malgosia ps. Już Dodalam Twojego bloga do ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńDZIĘKI OGROMNE TO BARDZO MIŁE! ;-)
Usuń
OdpowiedzUsuńKarkówka wygląda bardzo apetycznie :-)