maja 28, 2022

Focaccia z oliwkami, czosnkiem i szparagami. Czym różni się focaccia od pizzy?






Foccacia! Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na pyszną foccacię z zielonymi oliwkami, szparagami i czosnkiem. To jest przepyszne danie! Kto nie kocha kuchni włoskiej? Prawda. 

Czym w ogóle jest foccacia? Czym się różni od pizzy? Jak się przygotowuje foccacię?

O tym wszystkim dzisiaj Wam opowiem.

Focaccia jest to tradycyjne danie kuchni włoskiej. Będąc we Włoszech kupicie ją wszedzie, na każdym rogu uliczki w sklepach, które przypominają trochę nasze piekarnie można kupić na kawałki pizze czy foccacie.

Focaccia w zależności od tego w jakim regionie Italii się znajdziemy będzie smakować inaczej, a dokładnie rzecz ujmując może się różnić dodatkami.

Podstawowy przepis na focaccie to ciasto, sól i oliwa, czasami bazylia lub rozmaryn, czasami oliwki, czasami pomidorki i inne dodatki.

Czym różni się focaccia od pizzy?

Ciasto na focaccię musi wyrastać powoli i długo, im dłużej tym lepiej, focaccia powinna być puszysta i posiadać charakterystyczne bąble po upieczeniu. Ciasto na focaccię najlepiej odstawić do wyrastania na noc do lodówki, aby wydłużyć proces fermentacji. Co to da? Smak! Smak ciasta czyli focacci, będzie się rozwijał właśnie w procesie fermentacji ciasta drożdżowego, to wtedy powstaje właśnie ten specyficzny smak ciasta włoskiego.

Jeśli Twoje ciasto na foccacię wyrasta 30 minut czy 1,5 godziny, to pieczemy zwykłą drożdżową bułę ale na pewno nie focaccię! 

Co jest jeszcze kluczowe przy przygotowaniu focacci?

oliwa z oliwek - do przygotowania ciasta używamy dużo, a najtrafniej powinnam napisać "za dużo" oliwy, wtedy focaccią jest tą, którą możecie kupić i zjeść we Włoszech. Ciasto jest dosłownie skąpane w aromatycznej włoskiej oliwie.

Dodaje jej się dużo już do samego ciasta, potem polewa nią ciasto, potem oliwę dodaje się na formę do pieczenia i jeszcze na sam koniec ciasto polewa się oliwą. Dlatego nie dziw się kiedy kupisz kawałek focacci we Włoszech, że paluszki będą skopane w aromatycznej oliwie, a nad smakiem focacci będziesz rozpływał się jeszcze długo po tym, jak skonsumujesz ostatni kawałek!

Zatem pamiętaj o dwóch rzeczach przygotowując ciasto na focaccię: długi czas fermentacji najlepiej 24 h i nigdy nie żałuj oliwy z oliwek!









JAK PRZYGOTOWAĆ FOCACCIĘ


SKŁADNIKI NA CIASTO:

- 500 g mąki włoskiej typ 00

- 290-300 g wody

- 15 g drożdży świeżych lub 8 g drożdży instant

- łyżeczka soli

- 12 łyżek oliwy z oliwek + 10 łyżek oliwy do dodania potem


Z mąki, wody, drożdży, soli i 12 łyżek oliwy zagnieć ciasto tylko do połączenia się składników, odstaw na 35 minut.

Po tym czasie, ciasto ponownie wyrabiaj, ciasto stanie się mięciutkie dzięki procesowi autolizy.

Ciasto zagnieć, przykryj i odstaw na 30 minut, ponownie zagnieć, polej 3 łyżkami oliwy, wstaw najlepiej na noc do lodówki. 

Rano wyjmij, ogrzej do temp. pokojowej, zagnieć i pozwól mu ponownie wyrosnąć, polej 3 łyżkami oliwy.

Formę wysmaruj oliwą wyłóż do niej ciasto, okryj ściereczką i odstaw na 30-40 minut.

Po tym czasie umieść palce w cieście i zrób charakterystyczne dziury w cieście, odstaw na 15 minut.

dodaj dodatki: oliwki, szparagi, czosnek lub pomidorki, oprósz solą.

Przykryj i odstaw na kwadrans.

Piecz w gorącym piecu tak jak pizze.

U mnie 250 stopni C w garnku żeliwnym. Pierwsze 15 minut z pokrywką, kolejne 10 - 15 minut bez pokrywki.

Jeśli focaccie pieczesz bez formy, temp. 270 stopni C, czas w zależności od grubości ciasta 10- 20 minut.

Focaccie tak jak i pizze wypiekamy na kamieniu do pizzy.


Oczywiście możesz skrócić czas wyrastania ciasta i poszczególnych etapów, minimalny czas wyrastania ciasta na foccacię to 8 godzin.





SOSY DO FOCCACI:


ZIELONY:

- 1 awokado
-garść olwiek
- garść kaparów
- 2-3 ząbki czosnku
- oliwa z oliwek
- woda
- parmezan
- sól
- 3 garście bazylii

Całość zmiksuj na gładki krem, podawaj z foccacią.














2 komentarze:

  1. Oj przyznam Ci kochana, że narobiłaś mi takiego smaka! Szczerze mówiąc, to focacci jeszcze nie próbowałam poza taką gotową z dyskontu (nie była dobra ;p). Byliśmy z mężem jakiś czas temu we Włoszech, ale jakoś o niej zapomnieliśmy. Twój twór wygląda pierwszoligowo i jeszcze te dodatki dodają ochoty. Na pewno spróbuję swoich sił, chociaż akurat zielony sos chyba zastąpię gotowym pesto. Może nie będzie aż takie dobre, ale liczę, że oliwki zrobią robotę :) Co do zdjęć… obłęd. Dawno nie widziałam tak dopieszczonych fotek jedzenia. Szacunek!

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Dziękuję, za komentarz. Bardzo mi miło, że tutaj zaglądasz.
Pamiętaj, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na jego publikację na tej stronie, jak i twojego nicku- użytkownicy z kontem google.

Copyright © 2017 SMYKWKUCHNI