Projektując wyspę ze strefą jadalnianą wiedziałam, że muszę wymyślić sposób na oświetlenie wnętrza, nasza kuchnia z pokojem dziennym mają niecałe 25 metrów, mam oświetlenie sufitowe w kuchni, oświetlenie pod meblami kuchennymi, oświetlenie w salonie - sufitowe, kinkiet nad sofą, dodatkowo panele ledowe w oprawach przy grzejnikach, lampę na komodzie i brakowało mi oświetlenia punktowego nad stołem i wyspą, czyli wtedy kiedy niekoniecznie chcemy palić oświetlenie sufitowe.
Pewnie, jak to czytasz to wydaje Cię się, że dużo tych lamp, ale niestety najczystszym błędem w aranżacji wnętrz jest niewystarczająca ilość punktów świetlnych. Zawsze powinniśmy zadbać o oświetlanie sufitowe, z należytą ilością żarówek, doprać ilość lumenów i barwę światła, wybieraj ciepłe światło, tylko przy nim się zregenerujesz. Dodatkowo w salonie czy tez pokoju dziennym powinien zadbać o dodatkowe punkty świetle, tak aby wieczorem gra światła była bardziej nastrojowa. Światło pochodzące z kinkietów i lamp, powinno być o ciepłej barwie światła, warto jeden punkt świetlny wyposażyć w żarówkę zbliżoną do światła świecy. Wtedy wasze wnętrze będzie sprzyjać relaksowi, będziemy się w nim czuć komfortowo, będziecie w nim odpoczywać! Nie ma nic gorszego niż wieczór przy zimnym, niebieskim świetle z żyrandola.
Dlaczego warto zadbać o dodatkowe oświetlenie stołu i wyspy?
Przy wyspie kuchennej bardzo często przygotowujemy posiłki, jest tez ona miejscem, w którym skupiają się domownicy i poniekąd trochę w koło niej toczy się życie. Warto aby była ona dodatkowo doświetlona, tak aby praca przy niej była przyjemnością, a wtedy kiedy jest wieczór, nie musimy rozświetlać całej kuchni, wystarczy miękkie i komfortowe światło nad wyspą. Tak samo sprawa wygląda z oświetleniem stołu.
Raz, że dodatkowy punkt oświetleniowy nad stołem pełni funkcję dekoracyjną to przede wszystkim użytkową. Jest niezastąpiony podczas kolacji, imprez czy też wtedy kiedy stół w kuchni zamienia się w home office albo zdalne lekcje!
Warto wybrać ciepłe, ale dostatecznie jasne źródło światła. Żarówka nie może być zbyt intensywna bo będzie Was razić w oczy! Goście czy to rodzina siedząca przy stole, muszę czuć się komfortowo!
U mnie wyspę i stół udało się połączyć za pomocą jednej fenomenalnej lampy na wysięgniku 150 cm. Kinkiet z ramieniem marki Hubsch to była moja wielka miłość od dawna. Marzyłam o tej lampie kilka lat. Jest to bardzo znana lampa i pewnie nie muszę Wam jej tu opisywać, ale właśnie dzięki tak długiemu ramieniu może ona pełnić funkcję zarówno oświetlenia nad wyspą, jak i nad stołem. Kinkiet Ling możemy obracać na ramieniu dzięki czemu pełni dwie funkcje oświetlenia nad stołem i nad wyspą, w zależności od potrzeb, jeden ruch ręki i gotowe!
Taki kinkiet przepięknie też wygląda zamontowany nad łóżkiem w sypialni czy też nad sofą w salonie, lub jako punkt świetlny do fotela - tzw. kącika czytelniczego.
Tak to wygląda u nas we wnętrzu:
Bardzo ładna jest ta lampa, jednak czy nie dałoby się schować tego kabla?
OdpowiedzUsuńU mnie mam zainstalowane oświetlenie sufitowe i super mi się sprawdza.
OdpowiedzUsuń