Bułeczki ślimaki z pysznym nadzieniem
Pachnie, pachnie w każdym zakątku mojego mieszkania, zapach przenika aż przez skórę. Jest od razu cieplej i przytulniej. Każdy ma uśmiech na twarzy, spoglądamy na jeszcze gorące rollsy... Widać z nich wydobywającą się gorącą parę, z całą paletą zapachów poczynając od kardamonu, cynamonu, miodu i orzechów. Ręce i palce, same rwą się, aby oderwać jedną i uciec prosto pod koc, zaszyć się pod nim, z kubkiem kakao i rozkoszować się chwilą... Smakować i rozpływać się... hmmm pysznie ;-)))
SKŁADNIKI:
NA CIASTO:
- 400 g mąki tortowej
- 250 g mąki orkiszowej eko
- +około 100-150 g dowolnej maki do podsypywania
- 3/4 kubka letniego mleka ekologicznego
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 kostki margaryny
-1/2 kostki drożdży świeżych
- 3 jajka wiejskie duże
- 2 łyżki miodu
- 1/2 łyżeczki kardamonu
NADZIENIE:
- 1/2 szklanki orzechów laskowych
- 1/2 szklanki orzechów nerkowca
- 1/2 szklanki orzechów włoskich (sparzone wrzątkiem)
- 3 czubate łyżki masła
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżki brązowego cukru
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 1/2 łyżeczki cynamonu
Za pomocą blendera zmiksuj składniki na gęste masło.
Wykonanie ciasto:
- mąki przesiej na sicie do dużej miski
- w kubku rozmieszaj drożdże, łyżkę cukru i mleko, na gęstą papkę, tak powstanie nam roztwór na zaczyn
- w misce z mąką zrób dołek, wlej roztwór i wymieszaj z częścią mąki na gęstą masę, mamy tzw. rozczyn, który teraz odstawiamy na 20 do 30 minut aby podwoił swoją objętość
- w tym czasie jajka roztrzep trzepaczka z cukrem i kardamonem
- margarynę rozpuść w rondelku powinna być lekko ciepła ale nie może być gorąca
- jeśli rozczyn już urósł, to dodajemy do miski pozostałe składniki; roztrzepane jaja, resztę mleka, miód i zagniatamy ciasto
-czynność tą powinniśmy wykonywać energicznie i zdecydowanymi ruchami, tak aby jak najwięcej napowietrzyć ciasto, dodajemy tłuszcz i zagniatamy ciasto, podsypując sobie mąką. Ciasto powinno być puszyste, miękkie i bez problemu odklejać się od dłoni. Nie może być twarde, gumowate ani tępe pod ręką. Ciasto drożdżowe musi być wyrabiane minimum 20 minut i tego czasu nie można skracać. Ja ciasto zagniatam zawsze 25 minut i wtedy jest bardzo, bardzo puszyste.
Ciasto obsyp męką i pozostaw w misce na 45 minut do godziny. Podwoi swoją objętość.
Ciasto dzielimy na dwie części. Wałkujemy na prostokąt, który smarujemy cienką warstwą domowej roboty masła orzechowego o smaku trzech rodzajów orzechów.
Blat rolujemy na jednolity wałek, który kroimy na mniejsze części i układamy we wcześniej wysmarowanej tłuszczem blaszce bądź tak jak ja patelni Ambition (rozmiar mojej patelni to - 28 cm średnica). Dzięki pieczeniu w patelni ciasto ma przecudowną skórę, ciasto całe równomiernie się nagrzewa i w smaku jest po prostu przepyszne, przypomina mi pieczenie w garnkach żeliwnych. Ale tu jest zdecydowanie bardziej poręczne, bo łatwiej potem wyjąć blaszkę łapiąc za rączkę - oczywiście przez rękawicę kuchenną.
Czas pieczenia 1 godzina w temp 160 stopni C, grzanie dół piekarnika.
Bułki wyjmujemy z pieca i dajemy im około 15 do 20 minut aby troszkę przestygły.
Po tym czasie można konsumować, bo dłużej i tak się nie wytrzyma ehheheh
Są przepyszne!
Świetny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuńto nadzienie bardzo kusi ;)
OdpowiedzUsuń