Udało mi się kupić dwa grube co najmniej trzy centymetrowe plastry świeżego tuńczyka, piękne czerwone mięso tej ryby idealnie pasuje do dań kuchni dalekowschodniej. Postanowiłam połączyć mięso z tuńczyka z mięsem z kurczaka i wyczarować mocno aromatyczne danie, z dużą ilością sosu sojowego, przypraw takich jak chili, czosnek czy anyż. Całość podałam z makaronem soba, czyli makaronem z mąki gryczanej, znany głównie w kuchni azjatyckiej. Danie mnie na prawdę urzekło, wyszło przepyszne, mięso tuńczyka jest bardzo treściwe i wcale nie przypomina w smaku typowej delikatnej ryby. Jest bardzo sycące. Polecam Wam też przyrządzenie steków z tuńczyka, są obłędne! Ale to już temat na inny post.
Dzisiaj zapraszam do wspólnego można by rzecz wokowania, bo dziś króluje wok w kuchni!
;-)
MAKARON SOBA Z TUŃCZYKIEM I KURCZAKIEM W SOSIE ANYŻOWO-SOJOWYM
SKŁADNIKI:
- 1 stek z tuńczyka
- 1 mała pojedyncza pierś z kurczaka
- makaron soba 2 porcje
- natka pietruszki
- 3 ząbki czosnku
- sos sojowy (kupujcie ten prawdziwy bez konserwantów! ) grzybowy
- sos sojowy ciemny
- chili wedle uznania
- anyż 2 gwiazdki
- imbir świeży kawałeczek
- ocet ryżowy 2 łyżki
- olej ryżowy
- łyżeczka mąki ryżowej
WYKONANIE:
Mięso z kurczaka i tuńczyka kroimy w sporą kostkę, nacieramy posiekanym chili i imbirem. Odstawiamy do lodówki na 30 minut do godziny.
Czosnek siekamy bardzo drobno, na oleju w woku smażymy mięso, czosnek, około 2 minuty z każdej strony po tym czasie zalewamy sosem sojowym , tak aby utworzyło sos.
Sos doprawimy octem ryżowym, anyżem i solą.
Smażymy w woku ciągle mieszając około 8 do 10 minut. Dodajemy łyżeczkę mąki ryżowej i szybko mieszamy, zagęścimy sos w ten sposób.
Sos podajemy z gorącym i ugotowanym makaronem soba (według instrukcji na opakowaniu).
Całość obficie posyp natką pietruszki!
Gotowe!
Mniamiii! ;-))) Buziaki kochani! Zapraszam WAS na Instagrama po więcej zdjęć!
Buzziaki!
Wygląda bardzo smacznie! :)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ!
OdpowiedzUsuńMmm ciekawy pomysł z połączeniem kurczaka i tuńczyka, wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńMakaron tak, smaki dalekowschodnie tak, tuńczyk tak, po prostu zjadłabym:)
OdpowiedzUsuń