Pysznie! Ostatnio mam ciąglę chęć robienia bułeczek drożdżowych z różnymi sezonowymi owocami. Na blogu był już wpis na bułeczki z truskawkami i kruszonką, był też na bułeczki z porzeczką czerwoną i lukrem, dzisiaj pieczemy podłużne bułeczki z nadzieniem malinowym.
:-)
Pycha!
(p.s. jak nic trzeba iść pobiegać i spalić ;-)))) )
SKŁADNIKI:
- 270 g mąki pszennej
- paczuszka drożdży suchych
- 1/4 kostki masła
- 1 jajko
- 1 zółtko
- 2 czubate łyżki jogurtu greckiego
Wykonanie:
Drożdże zmieszaj z mąką. Dodajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto. Ciasto energicznie wyrabiamy co najmniej 15 minut.
Odstawiamy na 1 godzinę.
Ciasto podrośnie, ale nie aż tak spektakularnie jak na drożdżach świeżych, ponadto używamy jogurtu a nie mleka.
Ciasto wałkujemy na prostokąt, przecinamy na pół (wzdłuż), otrzymując 2 prostokąty.
Każdy dzielicie na równe kwadraty.
Kwadrat u podstawy nacinamy nożem, robimy takie frędzelki ;-).
Na środku kwadratu układamy maliny i posypujemy brązowym cukrem. Zakładamy górę i rolujemy, tak aby frędzelki były na górze. Dzięki temu owoce w bułeczce są dobrze owinięte dwoma warstwami ciasta.
Bułeczki układacie na blaszce.
Smarujemy roztrzepanym jajkiem.
Pieczemy 25- 30 minut w temp. 170- 175 stopni C.
Smacznego!
Zapraszam na mój profil na Facebooku SmykWKuchni!
Na instagrama też ;-))
hehehhe
Buźka!
Zakochałam się w ich kształcie! Superowe <3
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Smacznie ;-)
OdpowiedzUsuńNie ma jak drożdżóweczki :) Te zawinęłaś przecudnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam drożdżówki :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe jak drożdżowe bułeczki :)
OdpowiedzUsuń