Caramel latte - kawa latte o smaku karmelowym!

Czy są tutaj kawosze takie jak ja? ;-)))

Dzień bez dobrej kawy jest dniem straconym, też tak myślicie?

Uwielbiam kawę, chyba w każdej postaci, ostatnim czasem jestem fanką syropów do kawy o smaku karmelowym, toffi, piernikowym i orzecha laskowego z sieci Starbucks. Odrobina dodana do kawy nadaje obłędnego smaku. Jeśli miałabym się rozgadywać, a raczej rozpisywać na temat samej kawy to testuje różne, nie ukrywam, że najlepiej smakowała mi do tej pory Lavazza qualita oro przywieziona z wakacji we Włoszech, i to zdecydowanie mój numer jeden. Zresztą Lavazza espresso też jest pyszna! Wracając do tematu, dzisiaj krótki opis jak szybko w domu zrobić kawę taką (albo i lepszą!) jaką byśmy kupili w kawiarni. Podstawa to ekspres do kawy (min 15 barów), jeżeli nie posiadacie zaopatrzcie się w kawiarkę- koszt na prawdę niewielki, dobrej jakości kawa, którą lubicie najbardziej, mleko 3,2%, syrop caramelowy.

ps. przyda się też ciacho, ale to potem ;-)))

Mleko spieniamy za pomocą dyszy, lub po prostu spieniacza do mleka, możecie też użyć takiego elektrycznego, jeżeli nie posiadacie niczego z w/w to wlejcie schłodzone mleko do butelki i trząście tak długo, aż się spieni ;-)

Połowę mleka wlewamy do szklanki, dodajemy zaparzone espresso (podobno najlepsze jest jak się parzy 20 sekund ;-), info. od baristy), na wierzch wlewamy puszystą piankę z mleka, dodajemy po ściance szklanki syrop. 

Gotowe!

ps.2. Kawa smakuje najlepiej wygodnym fotelu i ciachem w ręku ;-)))))

Pięknego dnia!

Buuuuziaki!!!