Moja przygoda z bieganiem rozpoczęła się niedawno, bo w połowie lutego i choć początki były trudne, to po pewnym czasie bieganie stało się niesamowitą przygodą. Pozwoliło uwierzyć mi, że nie ma rzeczy niemożliwych i że ograniczenia są tylko w nas samych. Pierwszy bieg to było niecałe 1,5 km i padłam na twarz jak wróciłam do domu, kasłałam ze 30 minut. Ale z każdym kolejnym dniem i biegiem, kondycja poprawiła się, a mięśnie lepiej pracowały. Z czasem bieganie stało się formą relaksu, i czasem tylko dla siebie, słuchawki na uszy i do przodu. Pokonywanie wyznaczonych przez siebie celi daje ogromne poczucie spełnienia. I niewielkie sukcesy jak pierwsze 5 km, potem 8km, a potem ponad 10km powoduje ogrom radości i nie dowierzania , że jednak można tylko trzeba chcieć.
Polecam każdemu tą przygodę!
;-)
Prawidłowe odżywianie przy regularnym uprawianiu sportu jest bardzo ważną rzeczą. Bo nie ma większego problemu aby krótki bieg 4-5km przebiec nawet czczo, ale jeżeli chcecie mieć siłę w nogach do pokonywania kolejnych metrów to musicie jeść posiłki wysokoenergetyczne i najlepiej bogate w złożone węglowodany, np. owsianka na mleku, placuszki z bananami, kanapki z dżemem czy miodem. Ale jeżeli myślimy o dłuższej trasie jak 10 km czy półmaratonie to porcja energii i białka musi być dopasowana do wysiłku.
Ja zauważyłam sama po sobie, że jeżeli zjem odpowiednio dobrany posiłek czyli taki który nie obciąża przewodu pokarmowego, ale jest wyskokoenergetyczny jestem w stanie pobiec dalej i szybciej, a bieg jest przyjemnością a nie męczarnią.
O to moja propozycja dla biegaczy, po takim obiadku 10 km zrobicie z czystą przyjemnością!
Spróbujcie!
;-)
SKŁADNIKI:
- makaron kokardki Lubella- opakowanie
- 300ml jogurtu greckiego
- 5 jajek
- 5 łyżek miodu wielokwiatowego
- 3 łyżki brązowego cukru
- 150 g płatków migdałowych
- 650 g truskawek
- 3 łyżki masła
Makaron ugotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Naczynie do zapiekania wysmaruj masłem, wyłóż makaron.
Jogurt, cukier i jajka za pomocą trzepaczki rozmieszaj w misce.
Tak przygotowaną masą zalej makaron.
Na wierch poukładaj truskawki.
Posyp płatkami migdałowymi, i polej miodem.
Zapiekamy 30 minut.
Jeżeli chcielibyście jeszcze bardziej podnieść energetyczność posiłku, możecie płatki migdałowe zmieszać z granolą, lub płatkami typu crunch.
Zapiekany w ten sposób makaron jest bardzo smaczny. Czujemy się po nim lekko a mamy mnóstwo energii do działania.
To co ?
Biegniemy?
Smacznego!
PRZEPIS ZGŁOSZONY DO KONKURSU LUBELLA
;-)
Biegaczem nie jestem, ale takie jedzonko poproszę!!
OdpowiedzUsuń