W Polsce mimo dostępu do morza jemy bardzo mało ryb, a jak jemy- to te, zwykle importowane. Moja dorada była sprowadzona aż z Turcji, ale niestety kupić rybę z naszego Bałtyku jest bardzo ciężko. Natomiast jako ciekawostkę mogę Wam powiedzieć, że nasze ryby są bardzo doceniane przez zachodnią Europę i w większości eksportowane na tamtejsze stoły (dużym powodzeniem cieszą się dorsze).
Gdzie kupić dobrą i smaczną rybę? Ja kupuję ryby w miejscu gdzie zawsze jest kolejka. Wszystko sprzedaje się w bardzo szybkim tempie, a dostawy są bardzo często. To mój sposób;-))
Co Nam będzie potrzebne:
- 2 dorady
na sos:
- garść liści bazylii
- 3 szczypty suszonej szałwii
- 2-3 szczypty soli morskiej
- 2-3 łyżki masła ( w zależności od wielkości ryb)
- 2 łyżki oliwy z oliwek
+ ziemniaki, koperek
sałata masłowa i rukola, 1 łyżka śmietany, 1 łyżka jogurtu, sok z cytryny, szczypiorek.
wykonanie:
składniki na sos miksujemy w blenderze, polewamy rybę z każdej strony, zawijamy w pergamin i układamy w naczyniu żaroodpornym
ziemniaczki (wybieramy te małe) posypujemy wiórkami masła lub polewamy klarowanym masłem, posypujemy koperkiem i solą, zawijamy w folię aluminiową, i układamy w naczyniu żaroodpornym.
zapiekamy w piekarniku około 40minut.
podajemy z sałatą
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę smacznego !
Uwielbiam tak podane ryby, i aromatyczna szałwia, pycha ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję ;-)
OdpowiedzUsuńRyb nie jem zbyt często, ale ta wygląda niesamowicie i jestem pewna, że tak też smakuje :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki obiadek:) Cudo na talerzu:)
OdpowiedzUsuńWszystkie przepisy są bardzo ciekawe, a zdjęcia powodują, że ślinka cieknie:) Pozdrawiam gorąco!
Dzięki wielkie to bardzo mile ;-))))
OdpowiedzUsuń