Dzisiaj przychodzę z przepisem na babkę a'la Panettone. Oryginalna receptura jest bardzo skomplikowana i raczej trudna do odtworzenia w domu, historię tej babki opisywałam Wam ostatnio na moim Instagramie. Powstała z miłości i mezaliansu, ale to już wiecie. Oryginalne babki panettone wypiekane w Italii, charakteryzują się niesamowitym puchem, stygną odwracane do góry nogami. Mój wypiek to tylko babka a'la Panettone, jednak w smaku niesamowicie ją udaje ;-).
Może spróbujesz?
receptura babka a'la panettone
dzień 1;
składniki:
100 g mąki typ 00 (włoska na pizze)
100 wody
kulka wielkości zielonego groszku, drożdży świeżych
Całość wymieszaj, przykryj folią i pozostaw na 24 h.
dzień 2:
Zaczyn z dnia 1, dodaj do miski:
- 100 g mąki typ 00
- 100 g mleka
- odstaw na 12 do 20 h przykryte folią.
Ciasto właściwe:
Cały zaczyn,
- 100 g masła stopionego w rondelku, powinno być letnie ale nie może być gorące!
- 370 g mąki typ 00 lub tortowej
- 5 żółtek
- 15 g drożdży świeżych
- 150g cukru pudru
- naturalny aromat pomarańczowy
W/w składniki umieść w misie i wyrabiaj robotem z hakiem przez 4 minuty, do połaczenia się skąłdników.
Odstaw na 20 minut.
Ponownie uruchom robota i wyrabiaj ciasto przez 25 minut, u mnie na prędkości 4.
Dodaj 200 g bakali ( skórka pomarańczowa, żurawina, rodzynki) na wierzch ciasta i przykryj ściereczką, odstaw na 2 h do wyrośnięcia.
Ciasto wyjmij na blat, zagnieć w dłoniach, tak aby bakalie równo się rozłożyły.
Wysoką formę ( ja używam tortownicy o średnicy około 20-22 cm, bardzo wysokiej (2 razy tyle wyższa niż normalna), możesz też zrobić mini panttone, i użyć puszek po zielonym groszku czy kukurydzy, dobrze je umyć i wysmarować masłem przed pieczeniem.
Ciasto umieszczam w formie wyłożonej papierem, górę smaruje roztrzepanym jajkiem, i odstawiam do wyrośnięcia na około 40 minut.
Ciasto piekłam 45 minut w temp. 180 stopni C, grzanie dół.
Pamiętaj aby czas pieczenia dopasować do swojego piekarnika i do wielkości formy jaką użyjesz.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cześć! Dziękuję, za komentarz. Bardzo mi miło, że tutaj zaglądasz.
Pamiętaj, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na jego publikację na tej stronie, jak i twojego nicku- użytkownicy z kontem google.