KLUSKI Z BATATÓW PODANE ZE ŚLIWKAMI W MIODOWYM KARMELU

KLUSKI Z BATATÓW PODANE ZE ŚLIWKAMI W MIODOWYM KARMELU

Najlepsze przepisy na jedzenie powstają jesienią! Uwielbiam tą porę roku, mamy pod dostatkiem świeże warzywa nasycone słońcem, do wyboru do koloru: dynia, cukinie, bakłażany, figi, ziemniaki, pomidory, słodka papryka wymieniać można by było długo! Nie zapominajmy o owocach, teraz właśnie są najlepsze jesienne maliny, śliwki i gruszki, a lada moment będą późne jesienne jabłka. I tak wymieniam Wam te dary natury, a przecież nie wspomniałam słowem o orzechach i kasztanach!

Dobra bo nie skończę! heheeh

A dziś coś pysznego - kluski ziemniaczane, pomyślicie klasyk! No klasyk bo chyba w każdym polskim domu, kluski ziemniaczane, w różnej postaci, lądują na talerzu. Dzisiaj chciałam trochę odczarować to niby staromodne danie i przygotowałam kluski kładzione ale z batatów. Bataty to słodkie pomarańczowe ziemniaki, które idealnie sprawdzą się w połączeniach z przyprawami korzennymi, takimi jak cynamon, imbir, kolendra, lubią miód czy syrop klonowy. Zrobiłam kluseczki kładzione, którą są bardzo delikatne i mięciutkie, rozpływają się w ustach. Aby podbić ich smak podałam je z prażonymi śliwkami w miodowym karmelu z dodatkiem cynamonu. Danie jest co tu dużo gadać - palce lizać!

PRZEPIS NA KLUSKI KŁADZIONE Z BATATÓW:

potrzebujesz:

- 4 spore ziemniaki bataty

- 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej

- mąkę pszenną (poniżej dowiesz się, dlaczego nie podaję wagi)

Ziemniaki obierz ze skórki i ugotuj w lekko osolonej wodzie. Odcedź ziemniaki i odparuj na ogniu. Bardzo ważne przy przygotowywaniu ziemniaków na kluski jest odparowanie, tj. jak już odlejesz wodę i zostaną w garnku ziemniaki, zostawiasz je, jeszcze na włączonym gazie, i co chwila podrzucasz nimi w garnku, aby się nie przypaliły, aby jak najwięcej odparowało z nich wody.

Ziemniaki studzimy całkowicie, najlepiej wyłożyć je na talerz i użyć do klusek dopiero następnego dnia, bądź ziemniaki ugotować rano, a wykorzystać popołudniu.

Ziemniaki ubij tłuczkiem na puree. Przełóż do miski i równomiernie rozprowadź w misce, wyjmij 1/3 ziemniaków odłóż na talerzyk na chwilę, w to miejsce po ziemniakach wsyp mąką pszenną, 1-2 łyżki mąki ziemniaczanej. Dodaj ziemniaki z talerzyka i zagnieć ciasto. W ten sposób przygotowuje się takie kluseczki, na tzw. proporcje. Ciasto jest dość luźne, ale będziemy robić kluski kładzione, więc jest prawidłowe. W dużym garnku zagotuj wodę z łyżką oleju rzepakowego i 1 płaską łyżeczką soli.

Za pomocą dwóch łyżek formuj kluseczki i wkładaj na wodę. 

Opiszę jak to robimy dokładnie, dla tych, którzy będą je robić pierwszy raz, nabieramy całą łyżkę masy, a drugą łyżką z góry, zbieramy nadmiar masy, tworząc coś jakby trójkąt z masy na łyżce, łyżkę z masą  ( z tym trójkątem) wkładamy do wody i ściągamy łyżką całą masę (trójkąt) na wodę, czyli kładziemy na wodę, stąd nazwa kluski kładzione. 

Ufff mam nadzieję, że to logicznie wytłumaczyłam.

Dzięki temu zabiegowi, wszystkie kluski będą bardzo kształtne, ładne i tej samej wielkości co jest bardzo ważne przy gotowaniu. Z racji tego, że każdą kluskę musimy "kłaść na wodę", to nie gotujemy więcej niż 10-12 klusek na raz. Tak aby każda kluska miała podobny czas gotowania. 

Kluski kładziemy na wrzątek, potem od razu zmniejszamy o 1/3 ogień, kluski bardzo delikatnie gotujemy. Jak wypłyną na wierzch gotujemy 1 minutę, wyjmujemy łyżką cedzakową na talerz, i gotujemy kolejną partię, i tak do momentu,  aż skończy się masa.

Kluski gotuje się, tak naprawdę, dość błyskawicznie, a cały proces jest bardzo łatwy, wystarczy, że zrobisz pierwszą a potem to już będzie oczywista oczywistość ;-)))

ŚLIWKI W KARMELU MIODOWYM

składniki:

- 5 -6 słodkich śliwek

- 3 płaskie łyżki masła

- 2 -3 łyżki miodu 

- dwie laski cynamonu

Rozgrzej patelnię dodaj masło, cynamon, układamy śliwki przekrojone na pół, miąższem do dna patelni, smaż je do momentu aż się trochę zrumienią, robimy to na dość dużym ogniu. Nie chcemy uzyskać dżemu, więc nie rozgotuj śliwek, tylko je podsmaż na maśle. Jak będą już złote dodajemy miód, im lepszy miód tym lepiej, więcej aromatów przejdzie do sosu. Sos zacznie się karmelizować, na chwilkę obracamy śliwki skórką do dna patelni, tak aby miały szansę całe się obtoczyć w karmelu.

Gotowe! Na talerz wykładamy ciepłe kluseczki, dodajemy śliwki i polewamy obficie sosem karmelowym z patelni. Dodatkowo możesz całość oprószyć delikatnie cynamonem lub kardamonem. Sprawdzi się tez dobrze brązowy cukier.

Kluseczki znikają z talerza niczym się obejrzysz ;-)))

Obiad przepyszny! Do dania wrócisz nie raz!

Miłego dnia!

Podoba Ci się przepis lub blog?

Udostępnij stronę znajomym!

Dziękuję!