Pierogi z jagodami jak u babci!

LATO, LATO LATO CZEKA!!!

;-))))

Najsmaczniejsze na świecie pierogi! Pierogi z jagodami! Polane śmietanką z cukrem! Czy czegoś więcej nam trzeba? Mi zdecydowanie nie! Jestem już w niebie, jagodowym niebie z fioletowymi ustami ;-))) I tak mi dobrze i niech już tak zostanie!

Pierogi z jagodami, to obiad który musicie, po prostu musicie zjeść w lato. Nie wyobrażam sobie lata bez tego dania. To od zawsze dla mnie znak, że lato zawitało już w pełni do Polski, a w lasach na kolanach można z krzaków zrywać jagody. Pamiętam, że jak chodziłam do lasu z kubkiem, będąc na biwaku, to nigdy ale to nigdy nie mogłam tych jagód uzbierać, żeby zakryło się dno kubka hahahah, wszystko lądowało w brzuchu. Jedna mama dawała rade uzbierać jakieś pół kubka, które rozcierała z cukrem. O tak wyglądały nasze zbiory heheh. Zbiory do brzucha, wiadomo najlepsze!

;-))))

Jak zrobić pierogi w domu? Powiem Wam, że to nic trudnego, i kompletnie nie wiem czemu przygotowanie pierogów obrosłą jakąś legendą w ich robieniu. To w gruncie rzeczy chyba najprostsze polskie danie. Polegające na zagnieceniu trzech lub czterech składników w gładkie i elastyczne ciasto. Tj. mąki, letniej wody, żółtek i ewentualnie oleju rzepakowego. Tyle, cała filozofia robienia pierogów polega tylko i wyłącznie na tym aby ciasto nie było za twarde- czyli tępe ciężko Ci się zagniata, albo za miękkie- czyli za lepkie, łatwo się poddaje i ugniata. Do ciasta na pierogi zawsze dobrze jest dodać troszkę oleju rzepakowego, ona nada odpowiedniej elastyczności ciastu, będzie się ono łatwiej nam wałkować i formować. 

Zerknijcie na listę składników co Wam jest potrzebne i chodźcie ugotujmy coś razem! 

Coś? Ba! Pierogi z jagodami!

SKŁADNIKI:

CIASTO NA PIEROGI:

- 250 g mąki pszennej

- 3 żółtka

- letnia woda (dodajemy tyle aby się nam zagniotło ciasto)

- 1,5 łyżki oleju rzepakowego

Na blacie lub stolnicy wysyp mąkę. Zrób kopczyk, a w nim dziurkę. Wbij żółtka, dodaj olej i zacznij nożem lub widelcem zabierać mąkę z kopczyka i zagniatać ciasto. Dodawaj letnią (nie gorącą!) wodę i dalej zagniataj nożem, tak aby "zabrać" całą mąkę. Następnie zacznij zagnaitać ciasto dłońmi, ciasto musi mieć jednolitą barwę, strukturę. Nie może być twarde, powinno poddawać Ci się w dłoniach, być elastyczne. Ciasto włóż do torebeczki foliowej i szczelnie owiń, tak pozostaw na 15 minut i w tym czasie przygotujemy jagody.

NADZIENIE JAGODOWE:

- 2 szklanki jagód

- 2 - 3 łyżki cukru pudru

- 1 płaska łyżka skrobi ziemniaczanej

Jagody umyj pod bieżącą wodą, osusz dobrze. Wymieszaj delikatnie z cukrem i skrobią.

Nadzienie jest gotowe.

Ciasto na pierogi podziel sobie na 2 lub 3 mniejsze części aby łatwiej Ci się pracowało. Wałkujemy ciasto na cienki blat, pamiętaj podsyp sobie mąką blat i obsyp wałek, to ułatwi Ci pracę.

Wycinaj kółeczka np. kubkiem lub szklanką, bądź obręczą kulinarną. Na każdy mały krążek nałóż 1,5 łyżeczki nadzienia z jagód. Krawędź krążka delikatnie zwilż wodą ( ja po prostu z boku w kubeczku mam wodę i maczam palec w wodzie i obrysowuje krawędź), ten zabieg bardzo Ci ułatwi zlepianie pierogów i będzie to sama przyjemność. 

Pierogi zalepiamy dość mocno, ja mam dwie techniki zerknijcie na zdjęcia na jednych standardowy "splot"- czyli tylko zagniecione, a drugie tak jak zagniatała moja babcia, tak jakby taka jodełka (na ciemniejszym talerzu). Ale to tylko kwestie dekoracyjne, zalepiaj tak jak Ci wygodnie.

Pierogi gotowe układamy na bawełnianej ściereczce i je przykrywamy. Jak zrobimy wszystkie to gotujemy.

W garnku około 3/4 jego wysokości nalej wody, dodaj łyżkę oleju i 1/3 łyżeczkę soli. Dodawaj po około 12 -13 pierogów na gotującą się wodę. Zmniejsz gaz, przemieszaj łyżką cedzakową, poczekaj aż pierogi wypłyną na wierzch, od tego momentu gotuj na małym ogniu około 4 minuty.

Jeśli nie jesteś pewny, że są już dobre, wyłów jednego i spróbuj.  

Pierogi wykładamy na duże talerze, polewamy obficie śmietanką wymieszaną z cukrem pudrem, możemy obsypać jagodami.

Cudownego dnia i smacznego! Fioletowych uśmiechów! ;-)))