Omlet na weekendowe śniadanie!

WEEKENDOWE ŚNIADANIE!

Niedzielne śniadanie to wyjątkowy czas, dla nas i dla naszych bliskich. Każda z nas stara się w tym dniu zebrać wszystkich przy stole, pocelebrować czas wolny, pośmiać się, pożartować, porozmawiać o wielu sprawach i posmakować. W dni wolne od nauki, czy pracy lubimy sobie dogadzać, dlatego często w weekend dzieciom pozwalamy jeść słodycze, sami pieczemy ciasta, a każde dania staramy się bardziej dopieszczać. Dla mnie taką porą dnia jest poranek. Bardzo lubię, kiedy tylko mogę rozciągać go, niespiesznie przygotowywać śniadanie, dbać o każdy szczegół nakrycia na stole, lubię ten czas, lubię wymyślać jakieś nowe zestawienia smaków, jestem wtedy zdecydowanie bardziej kreatywna. Dlatego dzisiaj chciałabym Wam zaproponować abyście rano chwilkę wydłużyli ten czas dla bliskich Wam osób i przygotowali pyszne omlety. W zestawieniu przeze mnie zaprezentowanym dają porządną porcję białka, kwasów omega 3, lecytyny i potasu. Jestem pewna, że będą Wam smakować!

Składniki na 2 porcje:

omlet:

- 4 jajka wiejskie albo ekologiczne

- sól, pieprz odrobina mieszaniny ziół suszonych 

- oliwa z oliwek + masło do smażenia

ponadto:

- 150 g pstrąga wędzonego

-  francuski ser pleśniowy Bleu Village- dostępny w sklepach Lidl

- 2 garście rukoli

- 1 granat

- jabłuszka kaparowe

Wykonanie:

Jajka wybij do miski i zacznij je mieszać albo rózgą albo widelcem. Jajka powinny zrobić się "luźne" tzn. ich struktura powinna przyjąć formę jednolitej lejącej się masy. Nie powinny być zbyt napowietrzone, bo wtedy będą suche, ale teź muszą mieć trochę powietrza aby były puszyste. Dlatego ważne jest aby wyczuć ten moment kiedy stają się lejące. Doprawiamy je solą, pieprzem i ziołami- ja użyłam ulubionej gotowej mieszanki ziół włoskich.

Patelnie rozgrzewamy, dodajemy dość sporo masła i oliwy, wylewamy masę, na dużą patelnię całość i omlet dzielimy na pół, albo na średnią patelnię połowę masy.

Omlet, który widzicie na zdjęciu zrobiłam z połowy masy na dużej 28 cm patelni, bo lubię cieniutki i nie lubię dzielić omletów. Ale mam już wprawę w przewracaniu omletów i nie groziło to jego porwaniem się.

Omlet smażymy do momentu ścięcia się odwracamy łopatką na drugą stronę i smażymy dosłownie maksymalnie 30 sekund. Zdejmujemy z patelni, przekładamy porwanym na kawałki pstrągiem, rukolą i pokrojonym w kostkę serem pleśniowym. Całość mocno obsypujemy ziarnami grantu. 

Na wierzch do podkręcenia smaku dodajemy jabłuszka kaparowe.

Całość dodatkowo delikatnie skropiłam oliwą z oliwek.

Zachęcam Was do zapoznania się z produktami w ramach Tygodnia francuskiej kuchni w LIDL.

Zapraszam Was do obserwowania mojego profilu na Facebooku - SMYKWKUCHNI i na Instagramie. 

Będzie mi ogromnie miło jeśli zostawicie także po sobie ślad w postaci chociaż krótkiego komentarza. 

Życzę Wam smacznego i pięknej niedzieli!