czerwca 26, 2016

Amerykańskie pancakes według Gwyneth Paltrow z moją modyfikacją














Jak doskonale wiecie jestem maniakiem pysznych śniadań, lubię, ba! kocham celebrować ten moment, jest to ta pora dnia gdzie mogę sobie dogodzić. Wiadomo to co zdążę zjeść rano, to zdążę i spalić w ciągu dnia, więc jeśli na coś się skusić to tylko rano bądź do południa. Na blogu jest ogrom pomysłów na przeróżne śniadania, możecie sprawdzić je w zakładce- Śniadania. 
Dzisiaj to taki must have czerwca, czyli pancakesy z truskawkami i jogurtem naturalnym. Słodko- kwaskowate połączenie smaków. Ha! Czyli moje ulubione ;-)))
A dzisiaj pokażę Wam jak przyrządzić pancakes z truskawkami.






Przepis powstał na bazie amerykańskiego przepisu na pancakes według Gwyneth Paltrow, a dokładnie jej ojca Bruce'a Paltrowa, troszkę go zmodyfikowałam bo Amerykanie lubią cukier a ja już troszkę mniej ;-), no może moje biodra go za szybko przyswajają hehehe



SKŁADNIKI:

- 360 g mąki pszennej
- 110 g cukru (w oryginale) ja żyłam 1/2 banana i stewi 
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki soli kuchennej (w oryginale) ja użyłam 1/2 łyżeczki
-720 ml maślanki (w oryginale) ja użyłam jogurt naturalny
- 6 łyżek masła klarowanego (w oryginale) ja użyłam oleju kokosowego
- 6 jaj ekologicznych lub wiejskich
- 240 ml mleka
- do podania ciepły oryginalny syrop klonowy Vermont Maple (nie mam więc pominęłam, ale użyłam truskawek)





Wykonanie:

W dużej misce mieszamy suche składniki.
W drugiej misce trzepaczką ubijamy jajka z jogurtem/maślanką.
Mokre łączymy z suchymi składnikami, przykrywamy folią aluminiową i odstawiamy na całą noc do lodówki.
Rano dodałam do ciasta pokrojone w grube plastry truskawki, i mleko.
Im rzadsze ciasto- tym pancakesy będą cieńsze i delikatniejsze
Im gęściejsze- tym grubsze i cięższe 
Rozgrzej dobrze patelnie wysmaruj masłem/olejem kokosowym i smażymy na złoty kolor.
Podajemy póki gorące!





Przepis z książki: "Córeczka tatusia" Gwyneth Paltrow, - Bestseller "New York Timesa"

6 komentarzy:

Cześć! Dziękuję, za komentarz. Bardzo mi miło, że tutaj zaglądasz.
Pamiętaj, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na jego publikację na tej stronie, jak i twojego nicku- użytkownicy z kontem google.

Copyright © 2017 SMYKWKUCHNI