Naleśniki są banalnie proste do zrobienia super elastyczne i są bez dodatku mąki, wykonujemy je na bazie ryżu. Aby otrzymać mąkę ryżową, wystarczy, że dowolny swój ulubiony ryż zmielisz w blenderze kielichowym na pył i gotowe. Niestety wciąż wiele osób, tego nie wie i przepłaca dwa razy tyle za mąkę ryżową, sądząc, że kupuje coś innego niż po prostu zmielony ryż. ;-)
Jeśli w dodatku borykasz się z insulinoopornością wybierz ryż basmati, ten ma niski indeks glikemiczny, pamiętaj też ważna jest ilość, masa porcji!
Z istotnych rzeczy pamiętaj, że ciasto na naleśniki bezglutenowe, należy zawsze przed wylaniem porcji ciasta na patelnię wymieszać dokładnie rózgą, ponieważ jest to ciasto BEZ GLUTENU zatem nie tworzą się wiązania glutenowe, mąka opada a płynu pozostają na górze masy. Zawsze mieszamy łyżką i dopiero wylewamy porcję ciasta na gorącą patelnię.
Smażymy cienkie naleśniki.
Naleśniki spożywamy od razu, nie przechowujemy, ponieważ będą robić się kruche.
Naleśniki bezglutenowe z ryżu są przepyszne!
Polecam Ci użyć ryżu jaśminowego lub basmati, smak niebo!
Z tego przepisu otrzymasz 10-11 naleśników, w zależności od wielkości patelni.
PRZEPIS NA NALEŚNIKI BEZGLUTENOWE Z RYŻU:SKŁADNIKI:
- 400 g ryżu zmiel na pył
- 60 -70 g skrobi ziemniaczanej
- 380- 400 g wody gazowanej
- 200 g mleka migdałowego
- 60-80 ml oleju rzepakowego lub stopionego masła
- łyżeczka proszku do pieczenia
W/w składniki zmiksuj na gładką masę i odstaw na 25 minut, zmiksuj ponownie i smaż naleśniki.
NADZIENIE SEROWE DO NALEŚNIKÓW
składniki:
- 500 g sera półtłustego
- 2 jaja M
- 2 łyżki proszku budyniowego o smaku waniliowym
- 2 łyżki śmietany/jogurtu/ skyru
- erytrytol/ cukier wedle uznania
- zawsze dodaje kawałek laski wanilii
Wykonanie:
W/w składniki zmiksuj na gładką masę, nadziewaj naleśniki, składaj w kopertę i smaż na oleju na złoty kolor. Naleśniki możesz też zapiekać w piecu, temp. 180 stopni C, czas 25- 30 minut.
Grzanie termoobieg.
Podawaj z truskawkami i jogurtem/śmietaną, tak jak lubisz.
Polecam również z jagodami, borówkami, morelami i jesienią ze śliwkami.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cześć! Dziękuję, za komentarz. Bardzo mi miło, że tutaj zaglądasz.
Pamiętaj, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na jego publikację na tej stronie, jak i twojego nicku- użytkownicy z kontem google.