ARANCINI to włoskie danie, potrawa, taki włoski street food. Kupisz je w każdej "piekarni" włoskiej -choć te wyglądają kompletnie inaczej niż nasze, jest w nim zdecydowanie więcej słodkich wypieków i oczywiście, pizza, arancini i wiele, wiele innych włoskich pyszności.
Pomidorowe Arancini zajadaliśmy we Włoszech podczas naszego ostatniego pobytu w Apulli. Były one mocno pomidorowe i nie miały nadzienia w środku w postaci sera, a takie lubię najbardziej. Sposobów na wykonanie różnego rodzaju arancini jest masa i co rejon Włoch możesz je spotkać w różnej postaci.
To zdecydowanie moje ulubione z dużą ilością mozzarelli dodaj do ryżu, jak i kawałeczkiem sera w środku, jeszcze ciepłe smakują najlepiej. Ser wtedy cudownie się ciągnie i rozpływa w ustach. Arancini postanowiłam podać z lekkim i świeżym sosem na bazie passaty z włoskich pomidorów i domowym zielonym pesto. Całość oprószyłam parmezanem i świeżymi ziołami, o losie jedyny! to jest coś obłędnego!
Idealne na karnawał ARANCINI będą królem nie jednej imprezki rodzinnej i gwarantuję, znikają tak szybko, ze stołu, jak się na nim znajdują.
Na moim kanale na INSTAGRAMIE znajdziesz FILM z tutorialem
PRZEPIS:
- 300 g ryżu
- 900 g wody (lub 450 wody i 450 g mleka)
- 150 g startej na tarce mozzarelli
- sól morska
- świeże oregano i szałwia
- 150 ml passaty z włoskich pomidorów
- opcjonalnie suszone zioła włoskie
- kawałek sera lub mozzarelli do środka
Ryż ugotuj, wystudź, dodaj startą na tarce mozzarellę, sół, zioła, passattę, wymieszaj całość, w środek wkładaj kostkę 2cm x 2 cm mozzarelli, formuj kulkę.
Arancini panierujemy:
- 2 jajka
- 80 ml śmietanki
- bułka tarta
Jajko wymieszaj ze śmietanką, zamocz kulkę arancini, obtocz w bułce tartej.
Smaż na rozgrzanym oleju rzepakowym w temp. 170 stopni C.
Do podania:
sos pomidorowy:
- passata z pomidorów pellatti
- zielone oliwki
- oliwa z oliwek
- świeże oregano
- sól
W/w wymieszaj, sos wyłóż na talerz, ułóż usmażone arancini, dodaj trochę zielonego pesto, oprósz parmezan i dodaj świeże zioła.
Pyszności!
Mniam wyglądają idealnie! Zapisałam przepis, ostatnio gdzieś w tv przyrządzali, nabrałam ochoty :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam je kiedyś robić i całkiem mi się rozpadały. Może z Twojego przepisu wyjdą lepsze :)
OdpowiedzUsuń