Migdałowe bezglutenowe i bez laktozy ciasto przygotowane z dbałością o bliskich.

października 29, 2016

Migdałowe bezglutenowe i bez laktozy ciasto przygotowane z dbałością o bliskich.





BEZGLUTENOWE CIASTO


Czasami jest nam ciężko pogodzić to co zdrowe z tym co smaczne. Każda z nas, która dba o ciepło ogniska domowego zwraca uwagę na to co kupuje, gdzie kupuje, jakiej wartości odżywczej są produkty, które spożywamy. Ważna jest dla nas również ich wartość kaloryczna, aby nie były nie potrzebnymi bombami kalorycznymi, dostarczającymi tylko niepotrzebny cukier. Każdy z nas lubi też zjeść coś słodkiego, coś pysznego. Czy da się pogodzić te dwie rzeczy? Jakiś czas temu jedna z czytelniczek poprosiła mnie abym przygotowała może kilka przepisów bez glutenu i bez laktozy, bo jeden z jej domowników nie toleruje ani jednego ani drugiego. Coś o tym wiem, bo jako dziecko sama nie tolerowałam laktozy i byłam żywiona specjalnymi odżywkami sprowadzanymi z Niemiec. Skazy białkowej pozbyłam się dopiero w wieku 17 lat! O zgrozo! Ale do dzisiaj staram się ograniczać podaż produktów mlecznych do niezbędnego minimum. Dlatego być może łatwiej mi zrozumieć osoby, które chorują na celiakę czy też nie tolerują laktozy. Dzisiaj spożywanie produktów bez glutenu jest też niewątpliwie na topie, chociaż gluten sam w sobie nie jest niczym złym. Dzisiaj chciałam pokazać Wam jak można połączyć to co zdrowe z tym co smaczne. Że można przygotować pyszne ciasto, które nie ma w sobie ani laktozy, ani glutenu. Że zdrowa kuchnia, to pyszna kuchnia. Że zdrowe nawyki to dobre przyzwyczajenia, a nie konieczne ograniczenia.



SKŁADNIKI:

- 3/4 szklanki kukurydzianej
- 1/4 szklanki mąki migdałowej (zmielonych migdałów)
- 120 ml mleka kokosowego
- 3 jaja
- 110 g oleju roślinnego (kokosowy, rzepakowy bądź słonecznikowy)
- 4 łyżki miodu (możesz zastąpić 2 łyżkami stewi)
- 1/2 łyżeczki sody
-1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 płaskie łyżki kakao bez glutenu
- 5 łyżek płatków migdałowych

Forma na ciasto: mała keksówka

WYKONANIE:

Białka ubij na sztywno.
Olej, żółtka, mleczko i miód wymieszaj dobrze trzepaczką. Dodaj mąki wymieszane z proszkiem, kakao i sodą.
Całość wymieszaj na jednolitą gładką masę.
Białka ubij na sztywno i wprowadź delikatnie do masy.
Keksówkę nasmaruj olejem i przelej ciasto. Na wierzch posyp płatki migdałowe.
Całość pieczemy w temp 160 stopni C. Grzanie dół + termoobieg przez 50 minut. Do suchego patyczka.
Ciasto studzimy całkowicie.



To ciasto może pełnić rolę drugiego śniadania bądź podwieczorku. Jest idealnym rozwiązaniem jako zdrowa słodka przekąska.

Jeśli chcielibyście poszerzyć swój zestaw kuchennych przedmiotów o kilka ciekawych pozycji zapraszam Was tutaj:



#Ambition 


Życzę Wam smacznego i udanego weekendu ;-)




Ambition z dbałością
Tort kawowo - różany! Najlepszy tort na przyjęcie!

października 27, 2016

Tort kawowo - różany! Najlepszy tort na przyjęcie!


Tort na urodziny do zrobienia w domu!


Dzisiaj specjalnie dla Was mam tort! I to jaki tort! Pyszny, bardzo aromatyczny z dodatkiem kawy i konfitury z płatków róży. Obsypany gorzką czekoladą. chodził za mną taki domowy, prawdziwy tort, dobrze nasączony i przepysznymi warstwami, takimi jak lubię. Powiem Wam kochani, że co raz trudniej na różnych imprezach na, których jestem czy to urodziny czy imieniny, rocznice, o dobry i smaczny tort. Zazwyczaj to co dostaje na talerzyku ocieka sztucznymi barwnikami, nadmiarem cukru i uwaga...śmietaną "roślinną" czyli olejami z utwardzaczami. Ani to dobre, ani to smaczne, czasami wygląda a w cukierni kosztuje krocie.Niestety. Całe swoje dzieciństwo na każdej uroczystości czekało się na ten upragniony kawałek tortu, były to pyszne torty, na prawdziwym biszkopcie z wiejskich jaj, dobrze nasączone, często alkoholem (i jako dziecko się jadło o zgrozo heheheh), z masami często na bazie masła lub śmietany. Babcia je pieczołowicie zdobiła, potem moja mama stała się mistrzynią wypieków i torty były jej specjalnością. Aż nadto dostawała próśb i wręcz błagań koleżanek aby upiekła na ich uroczystości rodzinne. Nie potrafiła odmówić i często do późnych godzin nocnych siedziała i piekła te torty w kuchni. A mnie z czasem "wykorzystywała" do ich ozdabiania. Dzisiaj torty, na szczęście, w modzie takie mało zdobione, albo lekko obsypane, albo ozdobione kwiatami. Ten wypiek przypomniał mi czasy mojego dzieciństwa. Tort jest na prawdę prosty w wykonaniu i każdy nawet początkujący kucharz da sobie z nim radę.
Zapraszam do wspólnego pieczenia.

Tort kawowy z różą!





SKŁADNIKI:

BISZKOPT (MAŁA WYSOKA TORTOWNICA):

- 4 jajka
- 0,5 szklanki cukru pudru
- 3/4 szklanki mąki tortowej
- 1 łyżka czubata skrobi ziemniaczanej
- 1 łyżeczka octu
- 1.5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli

Jak zrobić biszkopt na tort?


Białka oddziel od żółtek.
Mąkę wymieszaj z proszkiem do pieczenia.
Żółtka wymieszaj w kubeczku z octem.
Białka wraz ze szczyptą soli ubij na sztywno za pomocą miksera. Dodaj żółtka i dalej ubijaj przez 3 minuty.
Następnie bardzo delikatnie i powoli dodawaj porcjami mąkę do masy przesiewając ją przez sito. Masę ubijamy tak, aby jak najbardziej ją napowietrzyć, ale nie możemy jej "zgnieść".
Masę wylej do wyłożonej papierem do pieczenia formy (mała wysoka tortownica, bądź zwykła- średnia).
Pieczemy na złoty kolor do suchego patyczka.
Czas pieczenia zależy przy biszkoptach od piekarnika u mnie piekłam 40 minut. Temp. 160 stopni C.
Grzanie: dół + termoobieg
Biszkopt wyjmujemy z pieca i całkowicie studzimy minimum 4 godziny.
Możemy go zostawić na noc a dalej tort przygotowywać następnego dnia.
Biszkopt kroimy na 3 blaty.


PONCZ DO BISZKOPTU:

- 1/2 szklanki lekkiej herbaty
- 2 łyżki syropu z dzikiej róży
- 1 kieliszek wódki (opcjonalnie)
- 1/2 łyżeczki wody różanej

(jeśli nie posiadasz syropu różanego i wody różanej, to po prostu zrób poncz z herbaty z miodem i cytryną, dodaj troszkę rumu lub wódki)

Poncz musi być zimny do nasączania blatów.


Dolny blat biszkoptu układamy na tortownicy, nasączamy go polewając dokładnie ponczem z każdej ze stron.

Przygotowujemy płyn z żelatyną, który będziemy wykorzystywać do utwardzenia masy do tortu:
Potrzebujemy 1/2 opakowania "żelatyny w proszku na 2,5 litra". (Żelatyna jest w różnych opakowaniach, ja używam właśnie tej i tą Wam polecam)
Pół opakowania żelatyny wysp do kubka i zalej  4 łyżkami gorącej wody. Całość dobrze wymieszaj.

Jak zrobić masę do tortu?


MASA RÓŻANA:

- 3/4 słoika konfitury płatki róż w cukrze ( w zastępstwie możesz użyć marmolady różanej)

Tą masą smarujemy dolny blat. Na masę różaną wykładamy połowę masy kawowej (poniżej przepis).

MASA KAWOWA:

- 1 opakowanie serka mascarpone 
- 3 łyżeczki zaparzonego espresso
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 łyżki płynu z żelatyną

Serek mascarpone ubij mikserem na gładki puch, dodaj kawę, cukier i żelatynę. Dalej ubijaj, masa jest gotowa do przełożenia tortu.

Przykrywamy środkowym blatem biszkoptu, nasączamy go ponczem. I wykonujemy trzecią masę.

MASA BITA ŚMIETANA:

- 250 ml śmietany 36%
- 3 łyżki cukru pudru
- 2 łyżki płynu z żelatyną.

Śmietanę ubijamy na najwyższych obrotach. Masa musi być sztywna. Dodajemy cukier i cieniutkim strumieniem płyn z żelatyną, szybko ubijamy. Masa jest gotowa od razu do przełożenia tortu.

Masę wykładamy na blat, przykrywamy ostatnim blatem biszkopta, nasączamy go ponczem.
Całość tortu smarujemy cienką warstwą masy kawowej.
Górę tortu obsypałam startą gorzką czekoladą.
Tort wstawiamy do lodówki na minimum trzy godziny.
Po tym czasie jest już gotowy do spożycia. 
Pamiętajcie, ze torty smakują najlepiej schłodzone przez około 6 godzin od zrobienia, kiedy to wszystkie smaki i aromaty się uzupełnią.

Zapraszam Was również na wczorajszy wpis i konkurs. Do wygrania zapas makaronów. Piszcie śmiało💗



Życzę Wam smacznego, jak już będziecie jeść tort przy kawie, to wpadnijcie na portal kawa.pl, który jest naszym partnerem. Znajdziecie tam wiele ciekawych przepisów z kawą włącznie, ale także ciekawe artykuły o kawie. Lektura strony na pewno umili Wam wolną chwilę.

Pięknego dnia!


Ciasto na Halloween! Sernik z dynią!

października 27, 2016

Ciasto na Halloween! Sernik z dynią!



Ciasto na Halloween!

Sernik z masą z dyni na kruchym spodzie z dodatkiem czekolady. 
Delikatnie kremowy i bardzo puszysty spód zapewnia pyszne doznania przy konsumpcji sernika. Zastanawiałam się dość długo jakie ciasto przygotuje na Halloween, tak aby smakowało najmłodszym jak i dorosłym, i wymyśliłam sobie sernik. Sernik to ciasto, które można przygotować dzień przed Halloween a i tak będzie smakować wybornie. Serniki mają to do siebie, że najlepiej smakują następnego dnia. Poprzez dodanie do ciasta masy dyniowej z aromatycznymi przyprawami i czekoladą ciasto nabiera tego unikatowego smaku i charakteru związanego z ciągle jeszcze chyba dla nas nowym zwyczajem Halloween. Ciasto robi się dość łatwo, jest przewidziane na standardową blaszkę prostokątna do piekarnika.


SKŁADNIKI:

CIASTO:

- 500 g mąki pszennej typ 480
- 4 żółtka
- 1 białko
- 3 łyżki śmietany
- 190 g cukru pudru
- 200 g masła z lodówki
- łyżka mleka lub maślanki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 cukier waniliowy

Z w/w składników zagniatamy szybko ciasto i wstawiamy do lodówki na 20 minut.


MASA SEROWA:

- 750 g sera twarogowego z wiadereczka (do wypieku serników)
- 3 białka
- 1 całe jajko
- 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
- 60 g cukru pudru
- 1 opakowanie przyprawy do sernika (w zastępie dodaj 1 cukier waniliowy, 1/4 łyżeczki kardamonu i 2 łyżki soku z pomarańczy)
- 1 łyżka masła

Całość zmiksuj blenderem, tak aby nie potrzebnie, nie napowietrzać masy serowej, wtedy sernik nam nie popęka podczas pieczenia.

MASA DYNIOWA:

- 2 szklanki pokrojonej w kostkę i obranej dyni piżmowej (nie używaj innego rodzaju dyni, ewentualnie Hokkaido, inne dynie się nie nadają do ciasta, są za wodniste, mdłe i nie słodkie)
- 50 g masła niesolonego
- 50 g cukru pudru
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżki czekolady na gorąco w proszku (użyj tej prawdziwej)
- 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
- 1 jajko

Dynię podsmażaj w rondelku na maśle, aż całkowicie się rozpraży. czynność tą robimy bez pokrywki, tak aby cała wilgoć odparowała z dyni. Dodajemy cukier, czekoladę, cynamon i mieszamy masę. Do przestudzonej masy dodajemy jajko i mąkę ziemniaczaną, szybko mieszamy trzepaczką, masę zagotowujemy ponownie.

Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia. Wylep nią ciastem. 1/4 ilość ciasta odłóż na bok, będziemy go używać do zrobienia kratki na wierzchu ciasta.
Na wylepione ciasto posyp 2-3 łyżki kakao lub czekolady na gorąco, ten zabieg sprawi, że sernik "nie przemoknie" na ciasto. Ciasto będzie pulchne.
wylewamy delikatnie masę serową, łyżką wyrównaj powierzchnię.
Na masę serową wylewamy masę dyniową, najlepiej delikatnie zrobić to łyżką, wykładając masę porcjami.
Z odłożonej 1/4 porcji ciasta, robimy wałkiem blat na stolnicy i kroimy go na cienkie paski, które układamy w kratownicę na serniku.
Ciasto pieczemy w piekarniku, grzanie dół i góra - to bardzo ważne przy sernikach, dzięki temu sernik piecze się równomiernie i nie pęka przy pieczeniu, zachowuje równą powierzchnię.
Sernik piekłam 1 godzinę i 20 minut w temp 165 stopni C.
Sernik studzimy całkowicie.
Nigdy nie kroimy gorącego ani ciepłego sernika.


Serdecznie polecam- Wam czytelnikom mojego bloga, jak i wszystkim kobietom
odwiedzającym portal kobieceporady.pl. Zapraszam Was do wspólnej lektury i pieczenia, które daje tyle radości ;-))))


KobiecePorady.pl - Portal z poradami dla Kobiet





Relacja z Makaronowych Mistrzostw Barilla Cup! I niespodzianka do wygrania!

października 25, 2016

Relacja z Makaronowych Mistrzostw Barilla Cup! I niespodzianka do wygrania!

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiARbDZKBxbQ3ovGv8FNl62Lb9oS-iFBFPKxem4EVXYDpEsXjt9wT8A2v5S3ZzdUvjYpn_PcotAJMeu3qijGoHuC_yCzNu_bvBz0VVp_Iwo-omfNjWYn3V79cr3ERwS8eAakvvI2BvYjZgy/s640/BC_1.jpg

Makaronowe Mistrzostwa Barilla Cup!

Kochani chciałabym Was serdecznie zaprosić na krótką relację z bardzo ciekawego wydarzenia jakim były Makaronowe Mistrzostwa Barilla Cup. Każdy z nas kocha makaron i dania z nim przygotowane. Wielką sztuką jest, je przygotować tak, aby skradły i serca, i podniebienia najlepszym krytykom. Dzisiaj mam dla Was nie lada gratkę, bo będziecie mogli poznać jeden ze  zwycięskich przepysznych przepisów. Jak i również mam dla Was małą niespodziankę ale o tym poniżej ;-)
Zapraszam ;-)


https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhC-X7tsHEoeqIBtpKlmuK8hyphenhyphenTJn8zRBax8rFxwqJB1DnOJFC69ssnuYbqOC0RshqilvEOUNnOAz3efMstdrvLtWyK4LR9KDl32hwnfIptgmi3aNPzgrLnXonuOpbrSm4aTmERSgsLBQTSv/s640/BC_2.jpg

Miłośnicy kuchni włoskiej w Akademii Kulinarnej Whirlpool w Soho Factory walczyli w ramach Makaronowych Mistrzostw Barilla Cup o nagrodę główną czyli Mistrzostwo Barilla Cup i wycieczkę do Parmy. Ich zadaniem było przygotowanie potrawy konkursowej z wcześniej wybranych składników. Na przygotowanie dania konkursowego było 45 minut. 
Jury w składzie Tessy Capponi-Borawskiej, Natali Paździor – zwyciężczyni Master Chef Junior, Pauliny Zduniak – redaktorki portalu Ugotuj.to, Bartka Kieżuna – Krakowskiego Makaroniarza, zwycięzcy zeszłorocznej edycji Barilla Cup, czy przedstawicieli firmy Barilla we własnej osobie, miało za zadanie wyłonienie zwycięskiego dania, co wcale nie należało do łatwych zadań, bo każdy z uczestników włożył całe serce w wykonanie swojego dania. 
O tym, że się opłacało stanąć do walki i dać z siebie wszystko, przekonali się Monika Pawłowska i Andrzej Kukuryk – zdobywcy I nagrody Barilla Cup. 
Wśród dziennikarzy i blogerów nagrodzony został „Grillowany łosoś podany z tagliatelle Barilla z sosem z szyjek rakowych z dodatkiem chrustu z pora i pesto z rukoli –  potrawa Moniki Pawłowskiej, redaktor magazynu Kurier TV. Był  to przepis, który nie miał sobie równych. Wśród konsumentów natomiast wygrało „Spaghetti Barilla all’ amatriciana” autorstwa Andrzeja Kukuryka –  danie oparte na kilku składnikach.

Poniżej prezentuję Wam zwycięskie dania w formie fotografii, jak i też przepis! A wszytko to dzięki uprzejmości Barilla Cup.

Kochani koniecznie wypróbujcie to danie, zapiszcie w zeszycie i smakujcie!

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCutWv_WmLwtaQT5Htf3b0t4qIQewE3sthYfF_25c9yrUzWOhQhnLy7YMaqV_fyxxJwV6Q1MdmJnYAF-mBNCqgyALPN0BeIdnsYfV9JFEIVOPXDDROimP3RRzeOSTNCAyauwtbH1wFR5Ct/s320/Barilla+Spaghetti+all%2527+amatriciana.jpg

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwCN7ekxua9JCLyysszocOfous98Cpxhux0d6LuNABSI-BxaDVPf4XtXpHeMES-bI74FwtMSoOk3zC2PQFvAbjv1wPpKtwaNOeWDNfFpkDFvdZd_6vcxv19k-7AzfvF3AerM9tA27iaeSu/s320/BC_3.jpg

Przepis nagrodzony wśród dziennikarzy i blogerów: Tagliatelle Barilla z grillowanym łososiem podane z sosem z szyjek rakowych z dodatkiem chrustu z pora i pesto z rukoli.     
  
Lista składników:
Makaron Tagliatelle Barilla
  • 20 dag szyjek rakowych 
  • 200 ml śmietanki 30%
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 szalotki
  • ok. 100 ml. białego wytrawnego wina
  • sól, pieprz do smaku
  • 2-3 łyżki zmiksowanych pomidorów z puszki
  • ok. 2 łyżeczek posiekanego koperku 
  • olej
  • 4 kawałki łososia po ok. 15 dag
  • cytryna 
Chrust:
  • ok. 10 cm białej części pora
  • olej
Pesto:
  • pęczek rukoli
  • oliwa
  • parmezan
  • sól, pieprz do smaku

Sposób przygotowania:
1.  Na głęboki, mocno rozgrzany olej wrzuć pokrojony w słupki por i smaż ok. minuty, aż zrobi się brązowy. Zdejmij z patelni.
2. Na niewielkiej ilości oleju zeszklij pokrojoną w kostkę szalotkę z czosnkiem. Po chwili wrzuć rozmrożone i odciśnięte szyjki rakowe. Zalej całość winem. Poczekaj, aż się lekko zredukuje, po czym dołóż śmietankę i dopraw sos solą z pieprzem. Gdy zacznie gęstnieć, dodaj 2-3 łyżki zmiksowanych pomidorów. Całość dokładnie wymieszaj z posiekanym koperkiem.
3. Rukolę zalej wrzątkiem. Po chwili odlej, dodaj ok. łyżki tartego parmezanu oraz sól i pieprz do smaku. Dolej oliwę i całość zmiksuj blenderem.
4. Rybę skrop cytryną, posyp delikatnie solą oraz pieprzem i włóż na rozgrzany olej najpierw skórką do góry. Po ok. 2 minutach przełóż rybę na drugą stronę i dosmaż tak, by skórka była chrupiąca.
5. Tagliatelle Barilla ugotuj al dente w osolonym wrzątku. Po odcedzeniu przełóż makaron na patelnię z sosem rakowym i wymieszaj. 
6. Przełóż na talerze makaron wymieszany z sosem z szyjek rakowych. Następnie połóż usmażonego łososia i ułóż chrust z pora. Udekoruj całość pesto z rukoli.

Smacznego!
 https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgh9Yebo7Yyk8k-V5x8wcVursiW2Pq5zpwimoG9Anj2yUw0LQ_btITvSnJFh2ylaCJ9vNH8xWaSiGvc9nTbKAZlC2pb4VNL8nXf7HIE8hk9hLMWVoQopKQhTu02OLm7-uiRm8Y-RLiKahNs/s640/BC_4.jpg
A teraz zapowiedziana niespodzianka ;-)

Mini Konkurs, jest na prawdę bardzo łatwy, miły i przyjemny, a nagrodami są pyszne upominki od Barilla (fundator nagrody).



Do wygrania jest 5 opakowań makaronów i dwa sosy od BARILLA

WARUNKI KONKURSU:


Aby wsiąść udział w konkursie pod tym postem w komentarzu odpowiedzcie na pytanie:


JAKIE DANIE PRZYGOTOWAŁBYŚ Z UŻYCIEM MAKARONU BARILLA?

Zatem do dzieła ;-)))

Wystarczy krótki opis😃
Np. Makaron ze szpinakiem, czosnkiem i serem.
Ale macie pełną dowolność w odpowiedziach😃

CZEKAMY NA WASZE ZGŁOSZENIA DO 30-10-2016 DO GODZINY 23:59
Życzymy powodzenia!


REGULAMIN

1.     Uczestnicy mogą przesyłać zgłoszenia od 25.10.2016 r. do 30.10.2016 do godz. 23.59

2.      Odpowiedź, w formie PISEMNEJ winna być udzielona poprzez komentarz pod postem konkursowym z zastrzeżeniem, że przesłanie odpowiedzi w inny sposób do Organizatora nie stanowi odpowiedzi na zadanie konkursowe. 

3.     wyniki ogłosimy do 3 listopada 2016 r do godz 23:59 na blogu smykwkuchni.blogspot.com.

4.     fundatorem nagrody jest Barilla Poland Sp. z o.o., ul. Poleczki 23, Warszawa

5.     wygrywa jedna osoba, która zdaniem autora bloga smykwkuchni.blogspot.com udzieli najbardziej interesującej i kreatywnej odpowiedzi

6.     Wysyłka nagrody odbywa się tylko na terenie Rzeczypospolitej Polskiej

7.      W Konkursie może wziąć udział osoba fizyczna, która posiada, miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej 

8.     Osoby, które mają ograniczoną zdolność do czynności prawnych, mogą wziąć udział w Konkursie tylko pod warunkiem uzyskania uprzedniej zgody ich przedstawiciela ustawowego na udział w Konkursie. 

9.     W momencie przystąpienia do konkursu, Uczestnik wyraża zgodę następującej treści: „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach związanych z przeprowadzeniem Konkursu i wyłonieniem Zwycięzców. W przypadku wygranej wyrażam zgodę na publikację moich danych osobowych w zakresie imienia i nazwiska na blogu SMYKWKUCHNI pod adresem: http://smykwkuchni.blogspot.com . Dane osobowe nie będą udostępniane innym podmiotom. Przysługuje mi prawo dostępu do moich danych oraz ich poprawiania. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne dla realizacji ww. celów.” 

10. Nagrodą w konkursie jest 5 (pięć) makaronow i 2 (dwa) sosy marki Barilla.

11. Nagrody nie mogą być wymienione na gotówkę, ani na inne nagrody rzeczowe.

12. W celu odebrania nagrody uczestnik jest zobowiązany do przesłania w wiadomości prywatnej na adres smykwkuchni@gmail.com następujących danych: a) Adres e-mail b) Imię i nazwisko c) Adres zamieszkania. Brak potwierdzenia, w ciągu 48 godzin od dnia ogłoszenia wyników w konkursie jest równoznaczny z rezygnacją przez uczestnika konkursu z odbioru nagrody.

13. Nagrody przyznane w Konkursie zostaną wysłane pocztą do 28 dni od dnia otrzymania potwierdzenia, o którym mowa w pkt. 12,

14. Używanie w odpowiedziach słów powszechnie uznanych za niedozwolone, obelżywe lub zamieszczania innych wypowiedzi naruszających prawa osób trzecich mogą zostać usunięte i nie będą brane pod uwagę.


POWODZENIA!
Kaczka w jabłkach

października 23, 2016

Kaczka w jabłkach


Niedzielny obiad to zawsze wyjątkowy czas dla większości z nas. Mamy chwile by wreszcie spotkać się troszkę dłużej z bliskimi i rodziną. Często podajemy wtedy tradycyjne dania. I właśnie dzisiaj jedno z nich. Kaczka w jabłkach. Kiedyś na samą myśl, że muszę "robić" kaczkę oblewał mnie zimny pot. Ale "nie taki diabeł straszny jak go malują". Dzisiaj przygotowuje pyszne i mięciutkie kaczki z chrupiącą skórką. Wszytko to kwestia praktyki i wiedzy jak postępować z tym mięsem.
Pierwsza ważna zasada, to pamiętajcie kaczkę piecze się dłużej niż inny drób. Kaczkę około 1,8 kg (tuszka) pieczemy około 2 godzin w temp 170- 180 stopni. Czasami warto też ten czas wydłużyć. Kaczkę trzeba też co jakiś czas podlewać wytapiającym się tłuszczem wtedy jest soczysta i mięciutka, a nie sucha i twarda.
 Dzisiaj prezentuje Wam kacze udka w jabłkach, przygotowałam je w naczyniu żeliwnym, dzięki czemu kaczka mogła "dochodzić" dłużej w niższej temperaturze. 
Podaje przepis poniżej ;-)


SKŁADNIKI:

- 2 udka z kaczki
- 4 małe kwaskowate jabłka
- przyprawa do drobiu (ale nie do kurczaka!)
- 4-6 ząbków czosnku
- 1/2 cebuli czerwonej
- odrobina majeranku
-1/2 szklanki wody
- troszkę oleju do natłuszczenia naczynia żeliwnego

Kaczkę przygotowywałam na kuchni (indukcja) nie w piekarniku. Początkowo rozgrzewamy delikatnie i pomału naczynie żeliwne wcześniej wysmarowane olejem. Układamy skórą do dołu kaczkę wcześniej zamarynowaną na 3 godziny w przyprawach. Tłuszcz ze skóry kaczki będzie się wytapiał, dzięki czemu stanie się ona cieniutka i chrupiąca. Kaczkę obracamy na drugą stronę i też podsmażamy. Dodajemy czosnek, cebulę, wodę i przykrywamy pokrywką. Dusimy na małym ogniu przez godzinę i 20 -30 minut, co jakiś czas podlewając kaczkę. Dodajemy jabłka i dusimy kolejne 10 do 30 minut. Cechą charakterystyczną świadczącą o tym, że kaczka jest już dobra, jest fakt, że skórka na nóżce skurczy się i odsłoni się kość (jak na zdjęciu poniżej). Kaczkę wykładamy polewamy sosem, wykładamy jabłka. 
Ja nie dodawałam już soli, bo moja przyprawa do kaczki jest dość słona i to wystarcza. Jeśli Twój sos nie jest słony to dodaj sól. Smak możesz dodatkowo wzbogacić gałązką rozmarynu i łyżeczką miodu.



Smacznego!

Smażony kalafior w cieście. Pomysł na kalafiora!

października 22, 2016

Smażony kalafior w cieście. Pomysł na kalafiora!



Pomysł na kalafiora! 

Przepis na kalafiora w cieście smażonego w głębokim oleju, chodził już za mną od dłuższego czasu. To taki zdrowszy substytut frytek. Ma w sobie nadal coś, z fast foodu i nie zdrowej kuchni, ale mimo wszytko jest przygotowywany w lżejszy sposób. Myślę, że raz na jakiś czas możemy sobie pozwolić i zjeść coś smażonego. Kalafior przygotowałam w cieście z dodatkiem mielonego siemienia lnianego. Jadłeś kiedyś? Ja pierwszy raz mielone siemie lniane jadłam dopiero w tym roku i pamiętam moje mega zdziwienie, kiedy okazało się, że smakuje bardzo dobrze, a w smaku przypomina orzechy. I kompletnie nie przypomina smaku standardowych brązowych ziarenek. Kalafior smażony w takim cieście, okazał się strzałem w dziesiątkę. Jest po prostu pyszny! Podałam go z sosem jogutoro-majonezowym z dodatkiem chrzanu wasabi i pietruszki. Jak go przygotować by nie chłonął  zbyt dużo oleju rzepakowego, sprawdźcie sami poniżej!

Przepis na kalafiora w cieście 




Jak przygotować kalafior?


SKŁADNIKI:

- 1 kalafior
- woda i sól

- 2 jajka rozmiar L
- 4 łyżki mielonego siemienia lnianego
- 1 łyżka mąki pszennej (bądź kukurydzianej wersja bezglutenowa)
- pieprz, sól
-olej rzepakowy do smażenia około 1/2 litra

Kalafior myjemy i rozdzielamy na małe różdżki. 
Gotujemy w osolonej wodzie od momentu zagotowania max. 7- 9 minut. Ma pozostać all dente.
Kalafior odcedzamy bardzo dokładnie na sicie i studzimy całkowicie.
Jajka roztrzepujemy dodajemy mąkę, siemię lniane i przyprawy. Powstałe ciasto odstawiamy na 10 minut. Ciasto będzie gęste i kleiste i takie am być, aby bez problemu oblepiało każdą różdżkę kalafiora.
Każdą obgotowaną różdżkę maczamy dokładnie w cieście i wrzucamy na gorący olej. Smażymy w głębokim rondlu na złoty kolor. Ja na raz smażyłam około 6- 7 różdżek.
Wyjmujemy je za pomocą łyżki cedzakowej na sito, potem na ręcznik papierowy.
Dzięki temu, że kalafior został obgotowany już nie chłonie oleju, a samo ciasto z dodatkiem dużej zawartości jajek ładnie się smaży.
Kalafior ma pyszny orzechowy smak.
Super danie i dla dzieci i dla dorosłych.



Jak zrobić dip do kalafiora?


Kalafior podałam z prostym sosem -dipem. Zmieszałam 4 łyżki jogurtu naturalnego, 1 łyżkę majonezu, 1 łyżką śmietany 12%, 1 łyżeczkę chrzanu z dodatkiem wasabi, i 1/5 pęczka natki pietruszki. Doprawiłam solą. Sos odstawiłam na godzinę aby się przegryzł.

Całość komponowała się na prawdę smacznie i odkryliśmy nowy i bardzo ciekawy pomysł na kalafiora, do którego będziemy wracać!


Życzymy Wam smacznego!

Dajcie znać czy przepis przypadł Wam do gustu ;-)))

Pięknego weekendu!



"The Lady in Red"-  Kobieca sałatka pełna miłości do makaronu

października 20, 2016

"The Lady in Red"- Kobieca sałatka pełna miłości do makaronu




Bezglutenowe ciastka dla dzieci!

października 19, 2016

Bezglutenowe ciastka dla dzieci!







Dzisiaj specjalny przepis dla dzieciaków! Dzieci uwielbiają wszystko to co słodkie, ale my dorośli raczej wolelibyśmy aby jadły to co zdrowe i domowe. Dlatego dzisiaj taki kompromis, ciastka, które możecie wykonać ze swoimi pociechami, robi się je bardzo prosto. Do wypieku wykorzystałam mąki bezglutenowe, suszoną żurawinę i to co dzieciaki uwielbiają czekoladę na gorąco. Ciasteczka są dwuwarstwowe, dość spore, i bardzo smaczne. Dzięki zastosowaniu mąk bez glutenu nabrały jeszcze dodatkowej kruchości. Polecam szczerze! Sama radocha ;-)))




SKŁADNIKI:

- 250 g masła z lodwóki (jeśli chcesz by były bez laktozy użyj 220 g oleju kokosowego)
- 400 g mąki kukurydzianej
- 150 g mąki owsianej 
- 2 jajka
- 4 łyżki miodu
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka czubata proszku do pieczenia

PONADTO:
- 3/4 szklanki żurawiny suszonej
- 2 łyżki czekolady na gorąco -proszek
- jajko do posmarowania
- mąka owsiana do podsypywania


WYKONANIE:

Masło, mąki, proszek do pieczenia, jajka, miód i cukier zagniatamy szybko w jednolite i gładkie ciasto. Dzielimy na dwie równe części. Do jednej dodajemy żurawinę i zagniatamy. Do drugiej czekoladę i zagniatamy, Każde ciasto owijamy folią i wstawiamy na 20 minut do zamrażalnika.
Po tym czasie wyjmujemy ciasto czekoladowe, wałkujemy na blat i wycinamy ciastka dość cienkie. Układamy na papierze do pieczenia- na blaszce, w odległości do 2 cm od siebie.
Wyjmujemy masę z żurawiną, wałkujemy cienko i wycinamy takie same ciastka. 
Każde ciastko czekoladowe, które jest na blaszce smarujemy za pomocą pędzelka, z wierzchu roztrzepanym jajkiem i od razu kładziemy wycięte ciastko z masy żurawinowej.Dzięki temu dwie warstwy skleją się. Czynność powtarzamy dla każdego ciastka. Myślę, że idealne zadanie dla dzieci na precyzję ;-). 
Każde ciastko przed włożeniem do piekarnika, posmaruj z wierzchu jajkiem, dzięki czemu będzie miało piękny złoty kolor.
Ciastka pieczemy w temp. 165 - 175 stopni C na złoty kolor przez 25 minut.
Ciastka studzimy na kratce.
Gdy będą całkowicie zimne (około 5-6 godzin), schowaj do szklanego, szczelnego słoja, będą idealne do jedzenia przez tydzień.

Smacznego i daj znać czy smakowały pociechom, i czy dały radę przygotować razem z Tobą?


Copyright © 2017 SMYKWKUCHNI