maja 21, 2015

Obwarzanki - bajgle





Domowe pieczywo wcale nie jest takie trudne do wykonania jak sądzicie. Dzisiaj robimy bajgle. Ja  swoje piekłam już jakiś czas temu i to późno w nocy. Wyszły boskie! Część zrobiłam z czarnuszką a drugą cześć z makiem! Polecam!








SKŁADNIKI:

- 500 g mąki pszennej
- 100 g mąki wrocławskiej
- 250 ml ciepłego mleka
- 3 łyżki masła roztopionego
- 2 łyżeczki cukru
- sól
- drożdże świeże 1/3 paczki

Robimy rozczyn:
W kubku mieszamy drożdże z ciepłym mlekiem  i cukrem.
W misce w mące robimy dziurkę -wgłębienie. Wlewamy płyn, mieszamy z cześcią mąki. Odstawimy na 25 minut.

Zagniatamy ciasto:
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą. Energicznie zagniatamy ciasto, tak aby dostało się jak najwięcej powietrza do ciasto. Ciasto nie może być twarde ani "tępe". Ma być puszyste i miękkie. (wszystko będzie zależało od mąki, jak jest za twarde dodaj troszkę mleka).
Ciasto wyrabiamy co najmniej 30 minut. Nie skracamy tego czasu! Trenujemy mięśnie rąk ;-)
Odstawiamy na 50 minut.

Ciasto wyjmujemy na stolnicę. Rolujemy wałeczki o grubości 2-3 cm. Pleciemy w warkocze i splatamy w kółeczka. Włączamy piekarnik. 
Bajgle układamy na blaszce, smarujemy roztrzepanym jajkiem. Posypujemy makiem lub czarnuszką. Czekamy 15 minut jak troszkę podrosną. Wstawiamy do pieca. Pieczemy na złoty kolor.

Gotowe!





Smacznego!

6 komentarzy:

  1. Pysznie Ci się upiekły!
    Ale...tak wyglądają obwarzanki, a nie bajgle.
    Bajgle są gładkie i nie skręca się ich.
    Nie umniejsza to jednak nic Twojemu wypiekowi.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heheh masz rację co do nazewnictwa, bajgle raczej na słodko i gładkie. A te to tak ani to ani to coś po środku ;-) pozdro!

      Usuń
  2. Wyglądają kusząco i pewnie też nieziemsko muszą smakować :)
    Szkoda że nie mam piekarnika, bo chętnie bym takie też upiekła ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To chyba obwarzanki bardziej, ale i tak porywam jednego!
    Pozdrawiam!
    www.kornikwkuchni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam! Cudowne ci wyszły :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Dziękuję, za komentarz. Bardzo mi miło, że tutaj zaglądasz.
Pamiętaj, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na jego publikację na tej stronie, jak i twojego nicku- użytkownicy z kontem google.

Copyright © 2017 SMYKWKUCHNI