sierpnia 05, 2013

Dorada w sosie bazyliowo- szałwiowym

 
Dzisiaj zachęcam Was Kochani do przygotowania ryby, której smak podkreśliłam sosem z bazylii, szałwii, masła i oliwy z oliwek. Doradę podałam z pieczonymi młodymi ziemniakami z koperkiem i wiórkami masła, i sałatą z dresingiem. Jak zwykle staram się aby prezentowane danie nie było zbyt trudne w wykonaniu, ale jednocześnie czymś zaskakiwało i było bardzo smaczne.

W Polsce mimo dostępu do morza jemy bardzo mało ryb, a jak jemy- to te, zwykle importowane. Moja dorada była sprowadzona aż z Turcji, ale niestety kupić rybę z naszego Bałtyku jest bardzo ciężko. Natomiast jako ciekawostkę mogę Wam powiedzieć, że nasze ryby są bardzo doceniane przez zachodnią Europę i w większości eksportowane na tamtejsze stoły (dużym powodzeniem cieszą się dorsze).

Gdzie kupić dobrą i smaczną rybę? Ja kupuję ryby w miejscu gdzie zawsze jest kolejka. Wszystko sprzedaje się w bardzo szybkim tempie, a dostawy są bardzo często. To mój sposób;-))


Co Nam będzie potrzebne:

- 2 dorady

na sos:

- garść liści bazylii
- 3 szczypty suszonej szałwii
- 2-3 szczypty soli morskiej
- 2-3 łyżki masła ( w zależności od wielkości ryb)
- 2 łyżki oliwy z oliwek

+ ziemniaki, koperek

sałata masłowa i rukola, 1 łyżka śmietany, 1 łyżka jogurtu, sok z cytryny, szczypiorek.





wykonanie:

składniki na sos miksujemy w blenderze, polewamy rybę z każdej strony, zawijamy w pergamin i układamy w naczyniu żaroodpornym

ziemniaczki (wybieramy te małe) posypujemy wiórkami masła lub polewamy klarowanym masłem, posypujemy koperkiem i solą, zawijamy w folię aluminiową, i układamy w naczyniu żaroodpornym.

zapiekamy w piekarniku około 40minut.
podajemy z sałatą
















Pozdrawiam Was cieplutko i życzę smacznego !



5 komentarzy:

  1. Uwielbiam tak podane ryby, i aromatyczna szałwia, pycha ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Ryb nie jem zbyt często, ale ta wygląda niesamowicie i jestem pewna, że tak też smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marzy mi się taki obiadek:) Cudo na talerzu:)
    Wszystkie przepisy są bardzo ciekawe, a zdjęcia powodują, że ślinka cieknie:) Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki wielkie to bardzo mile ;-))))

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Dziękuję, za komentarz. Bardzo mi miło, że tutaj zaglądasz.
Pamiętaj, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na jego publikację na tej stronie, jak i twojego nicku- użytkownicy z kontem google.

Copyright © 2017 SMYKWKUCHNI